booobasek

No i mamy .. już 1 sierpnia ... 1 miesiąc wakacji minoł ... eh ale ten czas leci ... :(( no ale trudno sie mówi ...żyjemy dalej :)

Ło ... no i mój kochany PasQda w końcu pojechał do domQ ... :] pojechal z jakies 30 minut temu czyli około 2:40 .... coś takiego ...:) hehehe ale żeśmy sobie dłuuugo posiedzieli :) zresztą ... my zawsze tak długo siedzimy ... tzn nie aż tak ale blisko tej godziny ... ;) no i zesmy siedzieli i siedzieli a pozniej zesmy lezeli i lezeli .. hehehe ale nic wiecej .... :D tylko lezenie :D hehehe bez skojarzen prosze ;) yy no i jeszcze żeśmy siedzieli razem na naszym miejscowym chacie ... zeby szyderke po odwalać ale była drętw wiara i żeśmy długo nie siedzieli ... :P no i moj kochany PasQda .... zaproponował mi na jutro .... wieczorny wyjazdzik nad jeziorko ... albo .. jak by była słaba pogoda to do Lichenia ... :) no zobaczymy jak to bedzie ... jak bym się gdzieś wybrała to oczywiście wszystko w następnej  notcce opisze :)) no i znów jeszcze nie padły slowa "Kocham Cię" ale tak jak juz pisałam na samym początQ ... On mówi na mnie Bobasek ... :) kto śledzi moje notki ten wie o co chodzi ... i zawsze mówi ... do mnie .... BobasQ ...

a później ... mój BobasQ ..:) uwielbiam jak on tak mówi ... :) jeśli nie może jeszcze powiedzieć "kocham" to wystarczy mi to :) eh wiec to by byl już koniec o moim PasQdzie ... :) i ogólnie chyba ... koniec notki... ale jakos głupio sie czuje .. bo zawsze pisałam takie maxymalnie długie notki a ta jest taka średniawa.. :( ale najwidoczniej nic sie ciekawego nie dzieje więc nie musze aż tak dużo pisac ... eh widocznie wtedy co pisałam działo sie coś co wymagało dłuższej notki ... :) a teraz widze ze nie ma takiej potrzeby .... ło tak marudziłam .. ze az wymarudzila troszke dluzsza notke ... nastepna napisze jutro .. jak by sie cos ciekawego wydarzylo albo dopiero wtedy gdy sie spotkam z moim ukochanym PasQdą ... a spotkam sie z nim może właśnie jutro a jak nie to pojutrze ..:) no zobaczy sie jeszcze:) ło trzeba w koncu sie spać położyc ... Dobranoc wszystkim .. czyli nikomu ... hehehe ... :) Kocham Cię PasQdo :) :*

"Dzień jak co dzień" :D

YYY... Więć o jakiejś 1:40 wyszedł ode mnie Moj Kochany PasQda ..:) jak już pisałam kiedyś mi nie przeszkadza, że on tak długo u mnie siedzi, bo ja to bym mogła z nim siedzieć i siedzieć i sie nie rozstawać .. :P no i tak żesmy siedzieli i siedzieli i se gadali i było bardzo milusio :))  Ło po raz pierwszy nie wiem co mam więcej napisać .... bo jak zawsze mam pełno myśli w głowie i nie wiem od czego zacząć .. :( juz powinnam isc spac ale chce jeszcze coś napisać ale nie wiem co ale zaraz na bank mi cos ciekawego przyjdzie do glowy a jak nie to sie trudno mowi ... nastepna note napisze wtedy jutro tak jak pisze co dziennie ...a z moim kochanym PasQdą ... to pewno sie jutro nie zobacze tylko może pojutrze... no ale jakos wytrzymam ... chcialabym jeszcze tyle napisac... ale juz padam i nie dam rady nic wiecej nastukac ... dodam tylko tyle ze jutro bede walczyla z moim szablonem na blogu bo mi sie wogole nie podoba ... i chce go jakos zmienic na ladniejszy... :)) dobra kończe ..nastepna nota na bank bedzie o wiele dluzsza ...(chyba) :P

PaPa 3majcie się Dobranoc :) Kocham Cię PasQdo :) :* :]

"Kolejna bezsensowna nota .... :D "

Ta notak powinna byc krótka .. tak mi sie przynajmniej wydaje :) zobaczymy zreszta zaraz czy mialam racje :P

Wiec tak .. dokladnie jakos pare minut po godzinie 12 w nocy wróciłam od mojego kochanego PasQdy ... bo mnie odwiózł do domQ .. ogladalismy u niego jakąs komedie polska tylko nie pamietam tytulu ... hm... niech no chwilke pomysle to mi sie zaraz przypomnij .. hm... ooo wiem przypomnialo mi sie ten tytuł to byl "Nic śmiesznego" ... hyhy nawet fajna ta komedia była .. :))hm ... ło czyzbym nie miala juz o czym pisac ... czy to na dzis juz koniec ..? hm:> ... a to dziwne tyle mysli mam w glowie a nie wiem co tu napisac .. Eh... wiec obejzelismy te komedia i posiedzielismy jeszcze troszke ... i pozniej PasQda mnie odwiozl do domQ ... chociaz ja bym mogla sie z nim wogole nie rozstawac .. :) ale niestety trzeba :) hyhy :) naszczescie da sie to wszystko jakos przezyc .. :) no i juz nie moge sie doczekac kiedy jutro sie spotkam z moja PasQdą bo spotkamy sie albo po południu albo z wieczorka tak jak dzis ...ale wydaje mi sie ze jednak wieczorem .. :) a i jeszcze chcialam tylko dodac ze wczoraj wieczorem wrocila moja siostra z tego 3 tygodniowego obozu :))

Ło no i rzeczywiście miałam racje bo notka mi wyszła krótka ... :)) hehe bo nie ma zabardzo o czym pisac .... jak by sie cuś ciekawego wydarzyło .. to nabazgram potem ... a teraz spadm spac .. bo juz jest maxymalnie pozno ... :D Dobranoc wszystkim śpijcie słodko ... Kocham Cię PasQdo :** :] :)

"Kolejny Dzień życia ... czy ciekawy? o tym przekonacie się już za chwilkę .. :)"

Więc tak .... dieta się skończyła .. a to dlatego, że wczoraj miałam małe spięcie z moim kochanym PasQdą  :( ja do tego doprowadziłam :( ale ja nie chciałam .. to jest może błachy problem ... ale troszke to mogło go zaboleć ... ale ja Go bardzo za to przepraszam. Wczoraj sie nie widzieliśmy wogóle dlatego, że ja najpierw byłam z rodzicami w sklepie i powiedziałam mu, że jak wróce to mu puszcze smsa, że jestem wolna i ze jak chce to może do mnie przyjechać .. i tak tez zrobiłam wysłałam mu tego smsa ... a on po 2 czy 3 godzinach w końcu raczył mi odpisać, że przyjedzie dopiero za godzine, bo właśnie do niego Qzyn przyjechał i chce jeszcze z nim troszkę posiedzieć : no wybaczcie ale się troszke zdenerwowałam tym czekanie i napisałam mu smsa ze lepiej bedzie jak dziś wcale nie przyjedzie a on mi odpisał, że " żebym sie nie fochowala tylko wyszla jak on przyjedzie i z nim posiedziala, bo i tak pewno bym siedziala bardzo pozno wiec lepiej by bylo gdybysmy posiedzieli razem" a ja juz bylam taka zdenerwowana tym wczesniejszym czekaniem na niego, że odpisałam mu tak .. " że niech mi dupy teraz nie truje ... bo wlasnie teraz przyjechala moja siostra z 3 tygodniowego obozu i to wlasnie z nia chce teraz spedzic reszte wieczorka..." oczywiscie te smsy nie byly dokladnie tak napisane ale podobnie .. :) no i on pozniej mi nic nie odpisal tylko ja jeszcze napisalam mu jednego smsa ... y.. byl on mniej wiecej takie tresci: " yyy jak sam wiesz kobiety sa bardzo zmienne a czasem nawet bardzo wiec jak chcesz to mozesz jednak przyjechać" a on mi odpisal, że: " po takim smsie to on nie ma innego wyjscia jak zajac sobie wieczor czyms innym" no to ja tez juz nie wytrzymałam i odpisałam mu, że " storzyłes jak zwykle jakis nie ziemski problem i jak dla mnie to sie mozemy wcale nie spotkac ..." no i on juz nic nie odpisal tylko ja pozniej zdalam sobie z tego sprawe, że to wszystko to moja wina. Nie powinnam tak nerwowo do tego podchodzić:(no ale bylo mineło .. :) pozniej napisała mu smsa z przeprosinami a on tez mi odpisal cos nie coś ale juz nie bede teogo tutaj cytować ... jak sie dziś z nim zobacze to musze go osobiscie przeprosic ... wypadało by w końcu, nie?? :D :)jak sie narozrabialo to trzeba umiec przeprosic :) no to o tej całej akcji to już jest chyba koniec teraz jeszcze chciałam znow napisać coś słowach "Kocham Cię". Więc tak ... :)

Moj PasQda bardzo dobrze wie co do niego czuje ... bo jak utrzymywaliśmy wiekszy kontakt przez neta to miałam opisy na gadu-gadu w których bylo napisane "Kocham Cię"i on dobrze wiedział że to jest skierowane do niego ... więc ja nie wiem na co on czeka .. :(( najwidoczniej potrzeba mu jeszcze troche czasu ... eh :( tylko żeby w momencie w którym bedzie chcial to powiedzieć ... zeby nie bylo zapozno ... :(

Bardzo Kocham Cię PasQdo :* :)) PaPa wam wszystkim :)) oczywiście mam nadzieje ze nikt nie jest zdziwiony dlugoscia mojej notki .. bo to juz jest standarcik :) hyhyhy PaPa :) 3mta się :]

Czy to ja powinnam pierwsza powiedzieć "Kocham Cię?? :>" ...Zmiana Szablonu... i dieta nadal jest utrzymywana :P"

Łooo Już tak późno a ja jeszcze przy kompie se siedze LoL ... ale to  co ja w sumie już jestem przyzywczajona do takiego późnego chodzenia spać .. :) więc jak dla mnie to nie nowość że jeszcze tu siedze, ale w sumie chciałam tylko wejść na chwilke żeby jakąś nową notke napisac bo w końcu już jest nowy dzień .. bo już jest dawno po północy :)) hyhyh wiec ta nota (chyba) będzie krótka :P ale chcialam jeszcze dodac ze zmienilam wyglad bloga .. nie wiem czy jest ladny czy brzydki ale po prostu nudzilo mi sie troszke i dlatego go zmienilam ale mysle ze zly nie jest .. :PWięc tak .. znowu nie wiem od czego zacząć zawsze chciałabym tyle napisac a i tak połowe tego co mam w głowie to nigdy nie napisze bo zawsze albo zapomne albo uznam ze to jest bezesensu i tego nie warto pisac... no ale przejde do rzeczy :) czyli yy nadal jestem na diecie .. i jak narazie mi dosc dobrze idzie mimo ze to dopiero drugi dzien to jest po prostu zachwycona ... ale jak bedzie wiekszy efekt to juz w ogole bede Happy :)) yyy tak jak juz pisalam w notce wczesniej tzn tak mi sie wydaje ze o tym pisalam a jak nie to napisze po raz pierwszy ze ujawnie to ile waze dopiero wtedy gdy cos schudne tzn ... dokladnie o mojej wadze napisze 7 sierpinia .. :P hyhy wiem ze to dlugo ale kto jest cierpliwy to wytrzyma :))Dobra na temat mojej diety jak narazie to chyba koniec ... a teraz cos nie cos o moim kochanym PasQdzie :))YY wiec tak ... dzis widzielismy sie po raz pierwszy od kilku dni .. bo ja jak bylam na tym zlocie rodzinnym to wyjechalam w sobote i wrocilam w niedziele wieczorem i widzielismy sie w poniedzialek czyli wczoraj :)) wiem ze to byl krotki okres czasu ale osoby zakochane tak maja ( wiem ze sie powtarzam) ze bez osoby ukochanej jest im ciezko wytzymac nawet kilka godzin :D hehehe normalnie moj PasQda dziala na mnie jak narkotyk a moze i jest nawet lepszy od tego .. a zreszta nawet nie wiem bo nie probowalam tego swinstwa i nie chce probowac bo mnie po prostu do tego nie ciagnie :P grzeczna ze mnie dziewczynka prawda?? LoL :D heheh yyyy dzisiaj moj PasQda sie o mnie martwil ... bo ja jak kiedys sie odchudzalam to wyladowalam w szpitalu i sie o mnie bal zeby sie to znuw nie powtorzylo ... y... ale ja mu obiecalam ze bede na siebie uwarzac ...:) wiec i wy sie nie musicie bac :)) hyhyhy i jutro znuw sie zobacze z moim kochanym sloneczkiem .... ah jak ja go Kocham ... i sie wlasnie nad tym zastanawiam .. czy to ja powinnam mu powiedziec pierwsza ze Go kocham ale ja nie chce nie wiem dlaczego ale nie chce tego pierwsza zrobic ... chce aby to on pierwszys powiedzial te 2 piekne slowa .. w sumie jestesmy ze soba juz 2 miesiace i 27 dni ... i on jest osoba ktora nie chciala niczego zaczynac ... ale jednak zaczela i to wszystko dzieki nie mu ... i to on jest osoba ktora dochodzi do tegowszystkiego tak samo jak ja ,... tyle ze troszke wolniej ... hm wydaje mi sie ze jednak poczekam na jego ruch pionkiem .. wydaje mi sie ze warto :)) czasem wydaje mi sie jak by juz to chcial powiedziec ale ma jakas bariere ktora mu nie pozwala ... ale wydaje mi sie ze i te "lody" nie dlugo zostana przelamane :)) hehehe .. Łoooo a tu juz 2:00 ło nie siedze juz dluzej tylko ide spac .. i dzieki temu koncze te "piekna" notke yyy troche dluga wyszla ale to juz standarcik .. jak sie staram zeby wysla krotka to nie wychodzi a jak napisze ze dluga to wychodzi taka krotka ze szok ... :) heheh postaram sie nastepna napisac jutro ... dobra koncze to bazgrolenie .. Pa pa wam wszystkim 3mta sie ... Kocham Cię PasQdo :)))